
Nie wyobrażam sobie Święta Niepodległości bez podania na obiad gęsi. Ze względu na wysoki koszt i długość pieczenia czy duszenia gęsi nie przygotowuję tego mięsa często. Przepis na przygotowanie gęsi w ten właśnie sposób powstał spontanicznie. Miała to być
gęś z powidłami śliwkowymi, taka jak w zeszłym roku, miał być dodany chleb razowy i imbir. Jednak w trakcie duszenia tak mi danie zasmakowało, że nie chciałam w nim już niczego więcej.
Składniki:
- 4 gęsie udka
- 2 pietruszki
- 2 marchewki
- kawałek selera
- 2 cebule
- 2 szklanki rosołu
- sól, pieprz
- cytryna
Sposób przygotowania: Udka nacieramy solą i pieprzem. Skrapiamy sokiem wyciśniętym z cytryny. Odkładamy w chłodne miejsce na min. 2-3 godziny. Mięso układamy na patelnię skórą do dołu (można ją delikatnie ponacinać). Wytapiamy tłuszcz. Przekładamy na drugą stronę. Chwilę smażymy. Marchew, seler i pietruszkę obieramy i ścieramy na tarce na grubych oczkach. Cebulę kroimy w piórka. Warzywa wykładamy na dno garnka (u mnie brytfanka). Kładziemy mięso. Wlewamy rosół. Dusimy pod przykryciem ok. 2,30-3 h. Jeśli trzeba doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy z czerwoną kapustą, albo buraczkami. Ja uwielbiam to mięso jeszcze z dodatkiem klusek śląskich zamiast ziemniaków.
źródło: przepis własny
Ilość porcji: 4
Czas przygotowania: 3,30 h plus marynowanie
Koszt przygotowania: ok. 75 zł
Wspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale ! Bardzo aromatycznie :)
OdpowiedzUsuńOj tak kusisz tymi udkami, że sama kupie i przyrządzę :D
OdpowiedzUsuńAleż pyszna gęsina <3
OdpowiedzUsuń