W moim rodzinnym domu nigdy nie piekło się pierników. Ani tych w formie ciasta, ani takich
zdobiących choinkę. Postanowiłam nadrobić zaległości i zrozumieć o co chodzi z tą miłością do tego właśnie rodzaju wypieków. Przepis na idealne pierniczki znalazłam u
Aganiok. Przyszła więc pora na poszukiwanie piernikowego ciasta. Ten rodzaj ciasta zawsze kojarzył mi się ciastami suchymi i ciężkimi. Nic bardziej mylnego. Zmieniłam jednak zdanie po wypróbowaniu tego właśnie przepisu. Piernik ten piecze się 3-4 tygodnie przed świętami. Musimy pamiętać, żeby raz w tygodniu poddać go nasączaniu. Piernik wyszedł fantastyczny. Wilgotny i bardzo aromatyczny. Nie wyobrażam sobie bez niego świąt. Jeżeli nie boicie się eksperymentów to polecam spróbować
piernik z burakami.
Składniki:
- 50 dag mąki
- 25 dag cukru
- 25 dag miodu
- 130 ml wódki
- 2 jajka
- czubata łyżka masła
- łyżeczka przyprawy do pierników
- 2 łyżki kakao
- łyżeczka sody
- 25 dag suszonych śliwek
- 50 ml kawy rozpuszczalnej
- polewa czekoladowa
- powidła/dżem do przełożenia ciasta
Sposób przygotowania: Śliwki zaparzamy wrzątkiem. Odsączamy i kroimy na małe kawałeczki. W rondelku podgrzewamy miód z cukrem i przyprawami. Dodajemy masło, studzimy. Wbijamy jajka
i mieszamy. Dodajemy mąkę, sodę rozpuszczoną w 1/3 szklanki wody, wódkę
(30 ml), kakao i śliwki. Wyrabiamy ciasto i przekładamy do podłużnej formy
(30 x 11cm) wysmarowanej masłem (lub wyłożonej papierem do pieczenia).
Pieczemy godzinę w 180 stopniach. Po wystudzeniu wyjmujemy z formy. Zawijamy w folię i
odstawiamy na 1 tydzień. Po tygodniu nasączamy kawą wymieszaną z 50 ml
wódki (użyłam do tego celu strzykawki). Ponownie zawijamy w folię i
odstawić na kolejny tydzień. Piernik kroimy na 3 plastry. Każdy blat ciasta nasączamy resztą wódki, przekładamy powidłami i łączymy wszystkie części.Wierzch ciasta zdobimy polewą
czekoladową. Gdy polewa zastygnie zawijamy w folię i odstawić na kolejny
tydzień.
Ilość porcji: ok. 10
Czas przygotowania: ok. 2 h plus leżakowanie ciasta
Koszt przygotowania: ok. 20 zł
Źródło:
Smaki Mojego Domu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz